środa, 4 kwietnia 2012

Informacyjnie

Będzie bardzo krótko, bo i pora późna.
Na początek coś, co dziergałam jakiś rok wcześniej... akcja odwłóczkowywania, wymiary pledu 190cmx220cm, druty KP 5,0


Pierwsze rzędy robiłam z wielką ochotą, ale z każdym kolejnym moja radość ulatywała jak powietrze z balonika...


Zawzięta jestem i uparta jak osioł, więc dobrnęłam do końca, ale przyrzekłam sobie, że już nigdy więcej :/

..... ga-da-nie... a wszystko przez Lete , zaraza jedna ;) skusiła mnie na swoim blogu na szydełkowe falowanie... znaczy, pozazdrościłam jej i znów zapaliłam się na długoterminową robotę. Justyna swoim dziełem zdążyła się już dawno pochwalić, a ja..... pewnie za jakiś kwartał zafiniszuję.... i to przy dobrych wiatrach ;/


A skoro tak sobie macham szydełkiem od jakiegoś czasu, to przy okazji machnęłam dla koleżanki kołnierzyk


Noooo, i to byłoby na dzisiaj tyle :)

2 komentarze: