środa, 22 lutego 2012

Coś starego, coś nowego

Między pracami, które będę eksponować na bieżąco, postaram się wstawiać i te, ukończone wcześniej.
Na "pierwszy ogień" idzie pulowerek Gobi.


Schemat wdzięczny, rozpisany przejrzyście;)
Włóczka - o ta :


a zdjęcie zapożyczone stąd :)

Przed chwilką odwiedził mnie pan paczkonosz....lubię takie niespodzianki. Same zobaczcie, co dostałam :))))

Planów na te moteczki w głowie milion, a na drutach kilka niepokończonych robótek...

2 komentarze:

  1. fajny ten pulowerek a te włóczki och i ach ja tez uwielbiam dostawać takie paczki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej,ile dobra dostałaś :))Uwielbiam kupować włóczki chociaż nie nadążam ich przerabiać i mimo,że już nie mam ich gdzie upychać znów zamówiłam małe co nieco :))Świetny ten pulowerek,bardzo efektowny wzór.

    OdpowiedzUsuń